- Czy mamy zapis w regulaminie, że nie wolno wjeżdżać na rolkach do biblioteki?
- ??? Nie, nie mamy.
Niektóre przezorne biblioteki publiczne, wieszcząc upadek obyczajów, ujęły w swych regulaminach zakaz wprowadzania psów, zakaz wszelkiej konsumpcji, zakaz wchodzenia z papierosem, rowerem, hulajnogą i na rolkach.
Nam do dzisiaj wydawało się, że taki punkt regulaminu jest zbyteczny.
Rolki to sport raczej dynamiczny i winno się go uprawiać na asfaltowych ścieżkach, dużych placach bądź na specjalnych torach. Z pewnością nie w bibliotece.
No chyba, że to Twoja prywatna biblioteka...
W budynkach użyteczności publicznej jest to niedopuszczalne z uwagi na bezpieczeństwo innych użytkowników – z biblioteki korzystają małe dzieci, osoby niepełnosprawne, a także z racji poszanowania wspólnego mienia i cudzej pracy – łyżworolki niszczą podłogę, zostawiając paskudne ślady, które trudno doczyścić.
Niby każdy to wie.
Skończyła się zima, ale czy przed kolejną, nie trzeba bedzie do regulaminów korzystania z bibliotek publicznych dopisać zakazu wjazdu na nartach i sankach?
A może - Mamo, Tato - tak trochę zdrowego rozsądku i powtórki z kindersztuby?
Dzieci szybko się uczą. Od nas.
3 komentarze:
Słuszna uwaga, może jednak zmienić regulamin biblioteki i nie tylko narty zimą winny byc środkiem transportu do i w bibliotece, ale może w czasie upalnego lata narty wodne? Rolki to mało oryginalne już. To takie oczywiście żart, a swoja droga to upadek obyczajów wprowadzany nie koniecznie przez dzieci ale przez szanownych rodziców i ich (braku) metod wychowawczych. Pozdrawiam i obiecuję że ja tylko na swych własnych nogach chyba że zdrowie już nie pozwoli ale nie ma co wybiegać ...
Fajny komentarz. Ale w pełni popieram
To tak jak z akcją "Cała Polska rozmawia z dziećmi" - strasznie smutne, że trzeba mówić i tłumaczyć oczywiste rzeczy :(
Prześlij komentarz